POZA NAWIASEM
POZA NAWIASEM MARZENA HRYNISZAK 2023

„Poza nawiasem” to najnowsza powieść obyczajowa Marzeny Hryniszak. Dodam, że bardzo dobra, zawierająca także wątek kryminalny. Jest napisana pięknym językiem.
Osnową, na której zbudowana jest opowieść, są losy Żanety Ravigne, bezdomnej kobiety w średnim wieku. I już to jest ciekawe. Ale książka ma inne wątki a autorka zbudowała wiele ciekawych postaci z główną bohaterką na czele.
Rozpoczyna się jak rasowy kryminał. Pogonią za kobietą na plaży, która kończy się napaścią na nią. Nie wiemy kim jest kobieta ani czy przeżyła napad. Tego dowiadujemy się na samym końcu.
Powieść przebiega wielowymiarowo. W różnym czasie i z perspektywy różnych bohaterów. Marzena Hryniszak skoncentrowała się na przedstawieniu codziennego życia Żanety, błąkającej się po zakamarkach Krakowa w poszukiwaniu kąta do spania, czegoś do zjedzenia a przede wszystkim alkoholu, który pomaga jej w zapominaniu o bolesnej przeszłości. Jest zadowolona ze swojego obecnego życia. Stroni od ludzi. Chce być „niewidzialna”.
Autorka bardzo precyzyjnie opisuje każdy dzień i każdą noc swojej bohaterki. Jej codzienne czynności i zmagania. Buduje świetny portret psychologiczny kobiety.
Poprzez retrospekcje dowiadujemy się coraz więcej o życiu Żanety. O jej młodości, pierwszej miłości i życiu z bogatymi rodzicami – zaborczą, apodyktyczną matką i będącym trochę na uboczu ojcem i jaki to wszystko miało wpływ na jej obecną sytuację.
Obserwujemy jak kobieta jest tłamszona i zamykana w „złotej klatce”. Matka robi wszystko aby córka była wciąż zależna od rodziców. To wszystko ma swoje skutki w dorosłym życiu bohaterki.
Pewnej nocy jest świadkiem pewnego tajemniczego i dziwnego zdarzenia, kiedy to widzi jak mężczyzna z samochodu wyrzuca ciężki worek i targa go nad brzeg Wisły aby następnie go tam wrzucić. Żaneta jednak nie jest pewna czy to co widziała, było prawdą bo przecież nigdy nie trzeźwieje. Ta okoliczność to punkt zwrotny w jej życiu, chociaż następuje powoli, stopniowo.
Poznajemy przy tej okazji innych bohaterów, którzy snują swoje opowieści i których losy łączą się ze sobą.
Żaneta sądzi, że zupełnie zobojętniała, że nic jej już nie poruszy. Sama przyznaje, że tak nie jest kiedy zaprzyjaźnia się z kundelkiem imieniem Tolo, którego dostała „w spadku” od pewnej staruszki. Odkrywa w sobie pokłady opiekuńczości i miłości do psa, który staje się jej najbliższym przyjacielem. To najbardziej wzruszające momenty książki.
Powieść dotyka bardzo trudnych problemów. Relacji międzyludzkich, które potrafią zepchnąć drugiego człowieka na dno. To smutna książka o przemocy, także psychicznej, manipulacji, hipokryzji. Także o miłości, nienawiści, złości i przemocy. Choć nie brzmi to optymistycznie to zachęcam do przeczytania „Poza nawiasem” bo to wartościowa lektura.
Anna Porębska
POZA NAWIASEM Dowiedz się więcej »